Bruno Senna przyznał, że ogłoszenie dotyczące rozstania zespołu Renault z Nickiem Heidfeldem - a tym samym zapewnienie o startach we wszystkich pozostałych wyścigach sezonu - sprawiło, że kolejne rundy będą znacznie mniej stresujące.
„Presję związaną z wynikami w największej mierze narzucam sobie sam, ale ogłoszenie złagodziło przynajmniej poczucie niepewności – niewiedzy na temat tego, co stanie się za chwilę” - dla Agencia Estado, na temat decyzji o rozstaniu z Heidfeldem, mówił Bruno Senna.„Teraz jestem zachwycony. Oznacza to, że podczas następnego wyścigu będę mógł podejmować większe ryzyko”.
Przyszłość 34-letniego niemieckiego kierowcy stoi pod znakiem zapytania. Doniesień łączących weterana 184 Grand Prix F1 ze startami w serii DTM nie chce komentować dyrektor sportów motorowych BMW.
„Zawsze powtarzaliśmy, że w pierwszej kolejności pod uwagę będziemy brać kierowców z naszego własnego programu” - dla agencji SID mówił Jens Marquardt, który 30 czerwca zastąpił Mario Theissena w roli dyrektora sportów motorowych BMW.
„Nie komentujemy plotek” - odparł Marquardt w odpowiedzi na pytanie o kandydaturę Heidfelda. „Jestem przekonany, że nasz skład na sezon 2012 będzie konkurencyjny”.
05.09.2011 14:38
0
"[...] podczas następnego wyścigu będę mógł podejmować większe ryzyko” no oby nie bo teraz na pierwszym zakręcie rozwali co najmniej dwóch :D
05.09.2011 18:31
0
Taak, a jak będzie startował znowu 7 to rozwali Mc Larena albo Ferrarkę:p (no, może też Webbera bo pewnie zostanie z tyłu ;)
05.09.2011 19:06
0
Powiem tak, Haildfelda lubiłem jak jeździł z Kubkiem, jak jeździł z petrovem też moim zdaniem i tak był lepszy (wystarczy spojrzeć na punktacje kiedy jeszcze jeździł) ale to że się zaczął sadzić to bardzo straciłem do niego sympatię. Niech się cieszy że i tak dostał fotel w Renacie bo mógły do końca życia oglądać F1 w tv albo na trybunach. A co do Senny to muszę przyznać że wkurzył mnie tą kraksą Algerusuarim, ale wybaczam mu bo jak sam mówił zbyt małe doświadczenie, no i fakt jeździł tylko w HRT a trochę już czasu minęło odkąd tam jeździł. Mam tylko nadzieje że na Monzie Avatar będzie daleko za Senną :)
05.09.2011 19:45
0
B Senna to nieporozumienie dla dobra i reputacji F1
05.09.2011 20:04
0
@beret to się wkrótce okaże. Z resztą było wielu kierowców gorszych od niego.
05.09.2011 20:34
0
5 ...staram sie w zyciu, zawsze rownac do lepszych. Nie biore przykladu z gorszych.
05.09.2011 22:09
0
@ 4. beret wyluzuj. Nie bądź taki radykał po jednym wyścigu. Pożyjemy zobaczymy. Ja tam mam dobre przeczucia co do tego kierowcy. No ale cóż... intuicja to domena kobiet. Niech się lepiej Marti wypowie ;)
05.09.2011 22:33
0
7. Qbus81 - tutaj pisze znacznie więcej przedstawicielek płci żeńskiej, więc proszę bez takej " dyskryminacji " ;))
05.09.2011 22:58
0
8. narya - no oj, no oj, bez nerw :) absolutnie nie uważam, że tutaj coś to powiedzenia jeśli o kobiety ma tylko Marti... poprostu ją kojarzę z naszych komentarzy jako płeć piękną. Teraz już dwie :) No więc jak tobie intuicja podpowiada? Będą z Senny ludzie?
05.09.2011 23:27
0
9. Qbus81 - no jeśli tylko niewiedza o kobietach tu piszących, to w porządku :). Ciężko jeszcze ocenić umiejętności Senny. Nie pozwalał na to bolid HRT, a w tym roku Bruno pojechał dopiero jeden wyścig. Świetne kwalifikacje i fatalny błąd w wyścigu ... Ale intuicja podpowiada, ludzie będą. Chociaż nie talent na miare Alonso, raczej w stylu Webbera, czyli solidny kierowca środka stawki.
05.09.2011 23:37
0
@beret no to gratuluję. Tylko jak możesz stwierdzić,że Senna jest słaby na podstawie samych występów w HRT? Oczywiście nie pokazał jeszcze czy rzeczywiście drzemie w nim jakiś potencjał jako kierowcy. Ale ja uważam,że to 7 pole startowe, w końcu w dobrej ekipie i to pierwszych jego kwalifikacjach w LRGP(dodam,że po przerwie w wyścigach) nawet sporo może znaczyć. Przekonamy się wkrótce czy Bruno poprawi swoje wyniki. Ja jestem dobrej myśli i uważam że tak.
06.09.2011 07:31
0
Bruno musi teraz dać z siebie wszystko... pokazać, że potrtafi. W przeciwnym wypadku straci możliwość startów w przyszłym sezonie, bo Petrov jest nietykalny, a wiadomo, Robert musi gdzieś jeździć. Liczę, że znajdzie miejsce w Williamsie (chociaż szkoda mi Barichello, pozatym oni potrzebują kogoś doświadczonego) lub innym teamie środka stawki... Chociaż jeśli nie ma dobrych sponsorów, to nawet gdyby np na Suzuce wygrał (sam nie wierzę, że w ogóle w tym roku zajmie miejsce 5 lub lepsze...) to i tak może mieć problemy z znalezieniem pracy... Pamiętam Hulkenberga - kwale na Interlagos, no majstersztyk, PP WIlliamsem... A w tym roku jest testerem, i to nie topowego teamu tylko FI...
06.09.2011 08:25
0
Nareszcie! Auf Wiedersehen, Goodbye, Praszczaj! Nie ukrywam - nie cierpię tego karłowatego zarozumialca. Zwykły, zazdrosny dupek z przerośniętym ego, myślący tylko o sobie. Senna nie pojeździ jako kierowca nr 2, jeżeli tylko Kubica wróci do ścigania w LRGP i pokaże swoją zwykłą formę. To ostatnie nie jest pewne, ale kto z nas tego nie chce?!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się